Współczesne uwarunkowania hodowli karpia

Wielowiekowa historia chowu i hodowli karpia w Polsce na przestrzeni wieków przeżywała swoje wzloty i upadki. Obecnie Polska jest liderem w produkcji karpia w Europie a powierzchnia nizinnych stawów karpiowych wynosi ponad 70 tys. hektarów.

W odniesieniu do początku XX w. w obecnej hodowli niewiele się zmieniło, prowadzona jest przede wszystkim w sposób zachowujący naturalne metody produkcji. W polskim rybactwie stawowym nadal dominującą rolę pełni karp, lecz w ostatnich latach producenci zmagają się z różnymi trudnościami, m.in. finansowymi wynikającymi z kłopotów w utrzymaniu właściwego stanu zdrowia karpi, coraz bardziej dotkliwym opodatkowaniem, w tym od poboru wody, stratami spowodowanymi przez chronione prawnie ptaki i ssaki bytujące na terenie stawów, spadkiem produkcji karpia towarowego, narastającymi problemami z jego zbytem, zagrożeniami środowiskowymi, niewiedzą społeczeństwa i coraz częściej pojawiającym się negatywnym zdaniem opinii publicznej na temat spożywania ryb, co łączy się z niższym popytem na karpia.

W 2013 r. opracowano strategię ewolucji branży karpiowej „Karp 2020”, w której sformułowano opcje rozwoju największego działu polskiej akwakultury, jakim jest chów karpia i innych gatunków ryb w stawach ziemnych. Konsultacje przeprowadzone z hodowcami, dyskusje w gronie ekspertów i ich fachowa wiedza pozwoliły na opisanie trzech głównych celów strategicznych:

– utrzymanie potencjału produkcyjnego gospodarki karpiowej,

– zwiększenie dochodowości gospodarstw karpiowych poprzez zapewnienie minimalnej rentowności,

– wzmocnienie prośrodowiskowych i prospołecznych funkcji gospodarki karpiowej.

Ponadto strategia założyła też zachowanie największej powierzchni stawowej w Unii Europejskiej, wzrost produkcji karpia i ryb dodatkowych oraz rozbudowę rynku karpia. Zwrócono także uwagę na konieczność zwiększenia dochodów gospodarstw poprzez inne formy działalności usługowej oraz uzyskanie rentowności produkcji rybackiej na poziomie gwarantującym rozwój sektora.

 

Jednakże zmieniające się preferencje konsumenckie, oraz dążenie do zakazu sprzedaży żywego karpia, osłabia jego pozycję. Społeczne propagowanie przez organizacje ekologiczne swoich postulatów wpływa na kupujących, oraz znacznie ogranicza dotychczasowe możliwości sprzedaży bezpośredniej, mimo jasno określonych wymogów dotyczących przenoszenia żywej ryby. Sprawia to, że klienci rezygnują z zakupu żywej ryby i coraz chętniej wybierają karpia w różnych stopniach przetworzenia np. płaty z karpia.

Dla hodowców ta przyszłościowa wizja zakupów jest sprzeczna z ich główną, skuteczną sprzedażą karpia, która odbywa się w okresie przedświątecznym wyłącznie w postaci żywej. Może to bowiem oznaczać następstwa w wyborze przetwórni zagranicznych i likwidację polskiej produkcji karpia, która jest rodzima, ekologiczna i tradycyjna – co powinno całkowicie przekonać potencjalnego konsumenta. Nie zapominajmy, że karp to ryba, która przypłynęła do nas spoza granic, lecz wyraźnie wpisała się w tradycję polską obdarowując nas nie tylko swoimi walorami smakowymi, ale także nieocenionym pięknem naturalnych krajobrazów stawowych stworzonych do hodowli właśnie tego gatunku ryb.

 

Post w kategorii Blog.